//= $monet ?>
Najzabawniejsze w tym filmie, to wspaniałe kobiece tyłki, ale co one z nimi robią - szczerze mówiąc amatorskie.
Mike zna się na rzeczy, dużo zbliżeń, ale jednocześnie jest wielka chęć powrotu do początku, kiedy to piękności pozują pokazując swoje wdzięki. Podsumowując, duży plus za pierwszą połowę filmu, a fani gatunku niech ocenią drugą połowę.
Cóż, skoro nie ma męża, to wystarczy jej pasierb. Nie jest to zresztą jej własny syn, a poza tym są tego samego ojca, więc to nie będzie się liczyło jako zdrada. To jest idealne.